Wielkanoc to święto, które kojarzy nam się przede wszystkim z wiosną, a co za tym idzie z dłuższymi dniami, pierwszymi ciepłymi promieniami słońca, czy też z pierwszymi kwiatami – słowem: z budzeniem się przyrody do życia. I słusznie.
Wielkanoc to bowiem największe święto chrześcijańskie, następujące po okresie Wielkiego Postu, a obchodzone na pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa. Wielki Tydzień oczekiwania na to wydarzenie rozpoczyna Niedziela Palmowa. Najbardziej popularne w Polsce palmy wykonywane są z wierzbowych gałązek z baziami. W przeszłości gałązki pochodziły z drzew, które – zgodnie z legendą – jednoczyły się z Chrystusowym bólem i pogrążały w żalu po Jego śmierci. Palmy poświęcone w Wielką Niedzielę nabywają magicznej mocy i chronią rodzinę, dobytek i całe gospodarstwo przed wszelkimi nieszczęściami. Wielki Tydzień to czas, kiedy wszyscy w swoich domach robią wielkie porządki po to, aby być gotowym na Wielką Niedzielę – podobnie było w przeszłości. Wierzono wówczas, że wymiata się z domów zimę, a razem z nią wszelkie choroby i zło. Ponadto, magiczną moc przypisywano wodzie. Święconą wodą, przyniesioną z kościoła w Wielką Sobotę, kropiono pokarmy, domy i ich mieszkańców oraz zwierzęta gospodarskie. Wierzono, że woda ta ma moc uzdrawiania chorych, a noworodkom i młodym małżonkom przyniesie radosne życie w szczęściu i miłości. Dziś w Wielką Sobotę święcimy jedynie pokarmy. Dobór potraw do święcenia nie jest jednak przypadkowy. Na białej serwetce wyściełającej wiklinowy koszyk ma znaleźć się siedem Bożych darów - chleb, jajko, sól, wędliny, ser, chrzan oraz ciasto. Święconkę spożywamy podczas uroczystego śniadania Wielkanocnego.
Polskie święconki słyną z obfitości, a Wielkanocne stoły ze smakowitych potraw. Tylko co zrobić z nadmiarem jedzenia? Niestety najczęściej ląduje ono w koszu na śmieci. Jednym ze sposobów, aby uniknąć wyrzucania nadmiarowych porcji wielkanocnych dań, jest racjonalne podejście do gotowania i sporządzenie jedynie takiej ilości jedzenia, jaką będziemy w stanie zjeść. Niestety, z powodu ogarniającej nas świątecznej gorączki często nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować. Na szczęście są sposoby, aby nie wyrzucić pieniędzy w błoto razem z zepsutym jedzeniem. Resztki z posiłku można wstawić do lodówki, jeżeli planujemy je zużyć w ciągu najbliższych kilku dni. Jeśli jednak nie mamy zamiaru ich jeść przez ten czas, najlepszym rozwiązaniem będzie umieszczenie ich w zamrażarce. Niby banalnie proste, choć jedynie w teorii. W praktyce bowiem, zawsze pojawiają się w tej kwestii wątpliwości.
Oto kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne:
- Produkty białkowe takie jak: mięso, ryby, nabiał i jaja nie powinny trafiać do lodówki, po okresie dłuższym niż 2-3 godziny wystawienia ich na działanie temperatury pokojowej. Zasada ta ma zastosowanie także do przystawek i sałatek. Warto zadbać o to, aby ograniczyć czas ich ekspozycji poza chłodziarką do minimum, w przeciwnym wypadku ryzyko szybkiego namnożenia się drobnoustrojów chorobotwórczych wzrasta. Należy zwrócić uwagę na sposób umieszczania produktów w lodówce. Na górnych półkach temperatura jest z reguły wyższa niż na dolnych, dlatego jest to idealne miejsce na mleko i fermentowane napoje mleczne (kefiry i jogurty), zawierające dobroczynne drobnoustroje.
- Produkty o krótkiej trwałości, takie jak biały ser, pokrojona wędlina, ugotowane potrawy oraz produkty oznakowane przy użyciu zwrotu „po otworzeniu przechowuj w lodówce” najlepiej przechowywać na środkowej półce.
- Dolna półka, gdzie temperatura jest najniższa, świetnie nadaje się do przechowywania świeżego mięsa i ryb.
- Z kolei szuflada pod nią jest najlepsza na warzywa i owoce. Jest ona również idealna na twarde sery w pojemnikach, które właśnie w tym miejscu najlepiej dojrzewają. Na drzwiach lodówki przechowuje się oleje roślinne, przetwory w słoiczkach, napoje, ketchup oraz jajka. Warto pamiętać, aby jajka przechowywać niemyte, gdyż wtedy mogą pozostać w lodówce nawet do 3 tygodni. Nie otwarte produkty mleczne mogą stać w lodówce aż do upłynięcia ich terminu ważności, otwarte nie powinny być przechowywane dłużej niż 2-3 dni. Warto pamiętać, że nabiału nie należy zamrażać – po rozmrożeniu nie nadaje się on do spożycia. Idealnym miejscem dla owoców i warzyw jest dolna szuflada chłodziarki. Przed umieszczeniem w lodówce nie powinno się ich myć, wtedy dłużej pozostaną świeże. Najlepiej, jeśli leżą luzem. Nie należy ich także przykrywać, a tym bardziej szczelnie zamykać.
- Owoce i warzywa można także przechowywać w zamrażalniku, nawet przez cały rok. Wyjątkiem są warzywa kapustne, których nie powinno się mrozić, ponieważ ich struktura zostaje uszkodzona pod wpływem zbyt niskiej temperatury. Mięso w stanie surowym powinno być trzymane w temperaturze do 2°C. Wcześniej należy je dokładnie umyć, osuszyć i włożyć do pojemnika. Można je przechowywać przez około tydzień, podobnie jak kiełbasę oraz wędliny sprzedawane luzem. By mięso dłużej zachowało świeżość można je skropić sokiem z cytryny, owinąć szczelnie w folię i przykryć talerzem.
- W zamrażarce mięso i produkty mięsne mogą być przechowywane nawet do 3 miesięcy. Ważne, żeby pamiętać, aby rozmrażać je w lodówce, a nie w temperaturze pokojowej. Mięso gotowane albo pieczone niestety wysycha i twardnieje w wyniku mrożenia. Zamiast mrozić je w całości można pokroić je na grubsze plastry i zamrozić wraz z odrobiną sosu. Ryby i owoce morza w lodówce mogą spędzić około 48 godzin, jednak nie powinny leżeć w pobliżu masła lub serów, gdyż mogą one nabrać nieprzyjemnego zapachu.
- Rybę wędzoną przed wstawieniem do lodówki trzeba wcześniej zamknąć w szczelnym pojemniku. Z kolei surowe ryby i owoce morza można mrozić i przechowywać w zamrażarce nawet do 8 miesięcy.
- Mąkę, kaszę, płatki i inne produkty zbożowe powinny być trzymane w słojach lub plastikowych pojemnikach w temperaturze pokojowej, natomiast najlepszym miejscem na pieczywo jest drewniany lub plastikowy chlebak. Pieczywo można również przechowywać w zamrażalniku, nawet przez kilka miesięcy. Przed umieszczeniem w lodówce produkty powinno się owinąć lub przykryć, aby zapobiec utracie wilgoci i smaku. Gotowe dania należy wkładać do czystych, szczelnych pojemników.
- Nie wolno wkładać do lodówki ciepłych potraw, ponieważ powoduje to podniesienie temperatury wewnątrz chłodziarki, co może negatywnie wpłynąć na inne, umieszczone w niej produkty. Należy zwrócić uwagę, że niektórych produktów nie powinno się przechowywać w lodówce, ze względu na pogorszenie ich jakości. Są to np. owoce cytrusowe, pomidory, rośliny strączkowe, ogórki, cukinia, cebula oraz czosnek.
- Chleb przetrzymywany w lodówce szybciej czerstwieje. Warzywa i owoce, które muszą dojrzeć przed spożyciem, również powinny być przechowywane w temperaturze pokojowej. W przypadku odgrzewania dań wychłodzonych, należy postępować jak z potrawami sporządzanymi na bieżąco. Najlepszym wyjściem będzie odgrzanie ich w piekarniku lub kuchence mikrofalowej, do momentu osiągnięcia wewnątrz potrawy temperatury minimum 70ºC, utrzymującej się przez kilkanaście sekund. Nie zaleca się używania do tego celu tzw. podgrzewaczy jedzenia.
- Jeżeli mrozimy własnoręcznie robione dania, nie powinno się dodawać do nich ryżu ani makaronu. Dodatki te rozmiękną bowiem podczas rozmrażania, czego konsekwencją będzie bezkształtna papka. Można z powodzeniem mrozić pierogi, ale najlepiej jeżeli przed włożeniem do zamrażarki schłodzimy je w lodówce. Można również zamrozić sam farsz. Mrożenie produktów już raz rozmrożonych jest surowo zabronione i może być szkodliwe dla zdrowia !
- Pamiętaj, że jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa produktu lub zastanawiasz się, jak długo przebywa on w lodówce, to lepiej się go pozbądź !!!
dr Justyna Korycka
PWSZ w Sulechowie, LOIiWA